Złotą polską jesień mamy już chyba za sobą, ale mamy z ToTu
wciąż umawiają się w plenerze by cieszyć się plusową temperaturą. Dzisiaj w planach był
spacer. Jednak jakimś sposobem wylądowałyśmy w restauracji KOS na Piwnej. To
przyjazne dzieciom miejsce okazało się strzałem w dziesiątkę. Nasze pociechy
zupełnie zatraciły się w bawialni pełnej gier i zabawek edukacyjnych oraz książek. My - mamy - również świetnie się czułyśmy w tym
przytulnym miejscu i na pewno jeszcze nie raz je odwiedzimy J
fajnie! pozdrawiam mamy i ich pociechy
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
OdpowiedzUsuńO kurcze jak w Irlandii :) Dzieci i mamy. To na pewno jest Polska? ;)
OdpowiedzUsuńMariusz, rozwiniesz myśl? ;)
Usuń