środa, 2 października 2013

Spacer śladami tekstualnej

Lubię samotne spacery z Lennym, ale czasami miło pospacerować w grupie. Na taki grupowy spacer wybrałyśmy się z mamami z ToTu we wtorkowe popołudnie.






Kiedyś  tekstualna pisała na swoim blogu  o 10 miejscach, które koniecznie trzeba odwiedzić będąc w Gdańsku i pomyślałam, że to moja codzienna trasa spacerowa, która chyba nigdy mi się nie znudzi. Tą właśnie trasę, choć nieco zmodyfikowaną, zdecydowałyśmy się pokonać totusiową ekipą ;)
O 13:00 ruszyłyśmy spod Łaźni w kierunku bastionów. Opływ Motławy to przepiękna ścieżka spacerowa, którą wszystkim polecam.


Ponieważ nie mogłyśmy się doczekać pysznej kawy z Mitte chleb i kawa skróciłyśmy wędrówkę opływem Motławy, udając się w kierunku Starego Przedmieścia.


Kolejny punkt na naszej mapie to Przystań Żabi Kruk. Urocze miejsce, a tak rzadko odwiedzane. Kiedy nasze pociechy będą nieco większe na pewno skorzystamy z rowerków wodnych bądź kajaków, które można tam wypożyczyć. Następnie ulicą Chmielną powędrowałyśmy w kierunku Głównego Miasta. Na koniec odwiedziłyśmy bardzo ciekawą knajpkę Pies i Róża przy ul Świętojańskiej, gdzie co miesiąc można obejrzeć nową wystawę. Znacie starą rymowankę dziecięcą „ Chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi?” Ten właśnie lisek obecnie gości w kawiarni na Świętojańskiej… Trzeba przyznać, że obecna wystawa jest nieco psychodeliczna, ale naszym dzieciom chyba się spodobała ;)






Cieszę się, że do klubu ToTu trafiły same fajne mamy, z którymi tak miło można spędzić czas. Mam nadzieję, ze będzie nas coraz więcej J A może dołączy jakiś tata?

5 komentarzy:

  1. Piękna ta ścieżynka :))) Przy następnej wizycie na drugi końcu Polski - obadamy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj koniecznie:) Miejsce jest piękne, a raz w roku magiczne za sprawą festiwalu teatrów ulicznych FETA. Zapraszamy wówczas do Gdańska :)))

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń